Wszystkie duże firmy turystyczne mają dzisiaj spore problemy ze znalezieniem potencjału sprzedaży sprzed lat. Na koniec dwudziestego wieku ilość sprzedawanych biletów lotniczych i noclegów w hotelach pozwalały zakładać, że ta koniunktura będzie trwała w nieskończoność a odległe podróże stały się nowym sposobem na życie. Aktualnie jednak wiadomo, że ludzie stojący w obliczu bankructwa albo bezrobocia oszczędzają rezygnując właśnie z wycieczek. Nie oznacza to jednak, że turystyka kompletnie zniknęła – zmieniła ona po prostu swój charakter i konieczność oszczędzania zmusiła większość podróżników do szukania oszczędności w swoich podróżach. To z kolei zrodziło wyraźną modę na szukanie alternatywnych noclegów dla drogich i luksusowych hoteli. Przestało mieć tak wielkie znaczenie to, czy hotele mają własne SPA, natomiast sukces zaczęły odnosić prywatne kwatery. Podróżnicy współcześni coraz częściej rezygnują z kosztownych biletów lotniczych i luksusowych noclegów – zamiast tego wybierają samochody i prywatne noclegi. Jest to spore wyzwanie dla biur turystycznych, które nie mogą zaproponować ludziom takich rozwiązań i muszą mocno trzymać się tego, co wypracowano w ciągu ostatnich dekad. Aby jednak utrzymać się w tym niepewnym biznesie, trzeba zmieniać swój sposób spoglądania na potrzeby przeciętnego turysty.
Leave a Reply